niedziela, 14 kwietnia 2013

Maciuś odszedł dziś w nocy...

Walczył dzielnie przez ponad 2tyg., poruszył tysiące serc i choć wszyscy się modlili i mieli wielką nadzieję, że się obudzi, Bóg zechciał inaczej...
Jedyne pocieszenie w tym wszystkim to, że już nie cierpi :(

Światełko do nieba dla Ciebie Aniołku (*) czuwaj nad swoją rodziną, szczególnie teraz w tym ciężkim okresie...
Boże daj im siłę!

Jedna z forumowych cioć (Ania) napisała dla Ciebie i Twojej wspaniałej mamy piękny wiersz, który tu przytoczę: 

Chciałem Cię przeprosić, Mamo                                             
że zostawiam tutaj samą
Inną misję mi nadano
Pilnie wśród Anioły wezwano...

Będę już na Ciebie patrzył z góry
Tam, wysoko! Gdzie są chmury.
Teraz tam mój domek będzie
Ale ja przy Tobie wszędzie...

Będę czuwał kiedy śpisz
Może Ci się przyśnie dziś
Znów będziemy puszczać bańki

Nie płacz mamo, nie płacz proszę
Twoje łzy tak ciężko znoszę
Wiem, że tęsknisz, że tak boli
Lecz to z Pana tak się stało woli...

Dał nam razem tylko chwilę
Lecz pamiętam ją tak mile
Tutaj czas inaczej płynie
Smutek z mojej buzi ginie

I już czekam z utęsknieniem
by rozłąka była tylko wspomnieniem
I Ty czekaj na spotkanie
O czym marzysz, to dostaniesz

Bo cudowną jesteś Mamą
Moją pierwszą w sercu Damą
Czułem jak mnie głaszczesz czule
Łagodziłaś moje bóle

Wszystko słyszałem
Nic nie cierpiałem

Wszystkie bajki i wierszyki, które mi czytałaś
Czasem smutno się kończyły i słyszałem, jak płakałaś

Podnieś oczy swe do góry
Ja pomacham Tobie z chmury
Kiedy pada, szukaj tęczy
To mój znak, już nic nie męczy...

Pięknie w tym przedszkolu mamy
Kolorowo i wesoło
Razem z Frankiem i Elizką, razem z Kajtkiem, Miłkiem, Mają
szalejemy i skaczemy i tańczymy razem wkoło...




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz